Depozycjowanie jest procesem odwrotnym do pozycjonowania. W efekcie czego spada pozycja strony oraz jej widoczność. Jak ochronić się przed takimi atakami oraz jak wykorzystać depozycjonowanie negatywnych opinii na naszą korzyść?
Na czym polega depozycjonowanie?
Depozycjonowanie może być zarówno negatywne, jak i pozytywne. Działania, które mają na cele zaszkodzenie konkurencyjnym stronom, są nielegalne i podlegają ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Jednakże istnieje także pozytywna strona depozycjonowania, którą oferuje coraz więcej agencji SEO. Polega ona na osłabienie rankingu stron, na których znajdują się negatywne opinie, dodane najczęściej przez nieuczciwą konkurencję.
Proces depozycjonowania
Osoby, które zajmują się negatywnym depozycjonowaniem, mogą zarówno podjąć się ataku na daną stronę i modyfikację treści, jak też działać w jej obrębie. Nie posiadając dostępu do witryn można zaszkodzić witrynie poprzez:
– duplicate content – powielanie treści jest niedozwolone przez Google, który skutecznie obniża ranking nieunikalnych stron. Kopiowanie zawartości witryny i intensywne jej udostępnianie może w znaczny sposób przyczynić się go pogorszenia widoczności.
– linkowanie – dodawanie linków do naszej strony może pomóc jej w znalezieniu się w czołowych wynikach wyszukiwania. Jednakże linkowanie na stronach o bardzo słabej jakości na zagranicznych serwach, może nam znacznie zaszkodzić. Tym bardziej, jeżeli jest ono dokonywane przez automatyczne programy, które dodają tysiące linków jednocześnie. Dotyczy to również używanych słów kluczowych. Frazy powiązane z pornografią, czy hazardem będą odebrane negatywnie przez Google.
– zdejmowanie linków – jak już zostało wspomniane, prawidłowe linkowanie może pomóc w widoczności naszej strony internetowej. Dlatego osoby, które podejmują się depozycjonowania, zdejmują takie linki z witryn, podając się za nas. Ich utrata będzie dla nas bardzo odczuwalna.
– zaprogramowany bot – odpowiednio stworzony bot może obniżyć naszą pozycję, poprzez zachowanie, które zostanie odebrane przez Google jako negatywne. Bot tego rodzaju może zwiększyć nasz współczynnik odrzuceń (wchodzą na naszą stronę i od razu ją opuszczając), czy też zmniejszyć współczynnik klikalności (odwiedzanie wszystkich witryn oprócz naszej przy wyświetlaniu wyników na dane słowa kluczowe)
Oprócz działań off-site depozycjonowanie może obejmować także ataki hakerskie. Poprzez nie, depozycjoner może zmienić zawartość witryny, zarówno pod względem treści, jak i struktury linkowania.
Ponadto osoba dokonująca atak na naszą stronę może także użyć metody SQL injection. Polega ona na wyszukaniu luki w zabezpieczeniach strony, aby następnie zmodyfikować zapytanie wysyłane do bazy danych. Inną metodą jest zaś atak DDoS, który jest w stanie doprowadzić do całkowitego zatrzymania działania witryny.
Depozycjonowanie a prawo
Wszelkie działania, które mają na celu zaszkodzeniu danej witryny, są nielegalne i podlegają ustawie o nieuczciwej konkurencji. Jednakże depozycjonowanie trudno jest udowodnić, a osoby, które się go podejmują, działają ostrożnie, aby uniknąć jakichkolwiek konsekwencji.
Ponadto organy ścigania bardzo często nie podejmują działań związanych z taką praktyką. Wynika to głównie z niezrozumienia samego procesu depozycjonowania, jak i zasad marketingu internetowego.
Natomiast samo Google przyznaje, że problem istnieje, aczkolwiek dotyczy on niewielkiej ilości stron. Algorytm indeksujący ma zaś być na tyle wyczulony, aby wykrywać takie działania.
Pomimo zapewnień ze strony wyszukiwarki, depozycjonowanie dotyka sporej ilości osób. Działania nieuczciwej konkurencji mają miejsce zarówno w Polsce, jak i za granicą. Warto więc wiedzieć, jak się przed nimi ochronić.
Ochrona przed depozycjonowaniem
Wiemy już, jak wygląda cały proces depozycjonowania oraz czym może on skutkować. Pora dowiedzieć się, jak się bronić przed atakami nieuczciwej konkurencji.
Przede wszystkim należy na bieżąco monitorować linki do naszej strony. Narzędzia takie jak Majestic czy Ahrefs pozwalają sprawdzać nowe odnośniki, jak też jakość witryn, na których zostały umieszczone. Jeżeli jakiś link będzie dla nas podejrzany i boimy się o bezpieczeństwo naszej pozycji, możemy zgłosić go za pomocą narzędzia Google, jakim jest disavow.
Oprócz zewnętrznych narzędzi do monitorowania linków warto skorzystać także z Search Console. Narzędzie Google pozwala sprawdzić nie tylko odnośniki, ale także stan witryny.
Aby bronić się przed pozycjonowaniem, dobrze jest zadbać o bezpieczeństwo. Podstawowym działaniem będzie więc stworzenie kopii zapasowej naszej strony. Oprócz niej warto także wprowadzić certyfikat SSL.
Pozytywne depozycjonowanie
Jak już wspomnieliśmy na początku, depozycjonowanie może mieć także pozytywny charakter. Agencje SEO, które się nim zajmują, wykorzystują w pełni legalne oraz etyczne działania. Mają one na celu przede wszystkim depozycjonowanie negatywnych opinii.
W sytuacji, kiedy konkurencja zamieszcza masowo nieprzychylne komentarze na nasz temat, możemy to dotkliwie odczuć. Zwłaszcza że strony z takimi opiniami znajdują się zwykle na pierwszej stronie wyników wyszukiwania.
Depozycjonowanie negatywnych opinii polega na stworzeniu stron, które będą pozycjonowane na te same frazy, co witryny z nieprzychylnymi komentarzami. Dzięki temu osiągną one lepszą pozycję w wyszukiwarce, obniżając przy tym ranking negatywnych stron.